BDG-las-Szczutki-szutr-Morzewiec-Wtelno-Tryszczyn-"Leśna Chata"-zjazd/podjazd Smukała-ścieżka-las-BDG

Jeden kolarz na góralu chciał się pościgać :) Na ścieżce na chwilę zwalniam do 23-24 km/h i jakoś tak się obijaam przez minutę czy dwie. A tu nagle z tyłu dzwonek ... ! Pierwszy raz w życiu. Wyprzedza mnie i grzeje 35-40 bo z górki ta ścieżka na paru kmkach. Podkręciłem lekko tempo i jadę sobie spokojnie za nim o długość roweru. Ogląda się raz, później drugi i ciśnie aż podskakuje na siodełku. Trochę muszę uważać na zakrętach bo opona przełajowa 32mm to nie to co 50-ka w jego góralu. Przecinamy szosę i wjeżdżamy do lasu na szutry, wiem że tam jest piękny podjazd prawie 1 km i za nim zaraz delikatne już wzniesienie 500-600m. Skręca w tym kierunku, więc ja w przeciwnym, robię 150 metrów i zawracam, teraz już idę na całego. Pod tą długą górkę pięknie widać jak koleś puchnie, choć jest całkiem niezły, ale na drugiej połówce już stoi na pedałach a to nic tu nie daje, to zbyt łagodne wzniesienie, może 5%. Na wypłaszczeniu mam go o 50 metrów i na tym delikatnym wzniesieniu łykam z przewagą prędkości jakieś 35 do 25. Nie oglądam się bo nie ma po co, wynik tej rywalizacji jest już znany. Mina kolegi w momencie wyprzedzania - bezcenna. Ale jeździ nieźle, nie ma co krytykować.