BDG-las-Szczutki-Mochle-las-BDG

Wczoraj napadało, teraz temperatura około 0. W lesie 1-2 cm śniegu, szosa oblodzona.

BDG-Mochle-Gogolin-Salno-Nowy Dwór-Salno-Witoldowo-Mochle-BDG

Ale żesz k...a wieje. Znowu. Wystartowałem tym razem z domu, czułem że idzie nieźle i tak było do nawrotu. Wiatr SSW, na odcinkach w plecy leciutko szło 40 km/h na przełajówce z zębatymi oponami. Za to jak odkręciłem o 180 stopni to dało popalić. Średnia do nawrotu 31,5 km/h, powrotna już poniżej 28 km/h. Ale świeciło słoneczko i  było fajnie. Forma jest niezła, w najgorszych momentach pod czołówkę (wg meteo wiało nawet 35 km/h) dało się utrzymać prędkość 25 km/h. Jak na ten rowerek, temperaturę i zimowe wdzianko to ja jestem zadowolony.

Wierzchucin Król.-Sitowiec-Dziedzinek-Wilcze-Lucim-Łąsko Wlk.-Buszkowo-Wierzchucin Król.

Koronowo-Serock-Świekatowo-Pruszcz-Kotomierz-Koronowo

BDG-Szczutki-Morzewiec-Wtelno-Koronowo-Samociążek-Bożenkowo-Szczutki-Osówiec-BDG

BDG-Wojnowo-Dąbrówka N.-Sicienko-Samsieczno-Witoldowo-Wtelno-Morzewiec-Szczutki-Osówiec-BDG

"100": BDG-Smolary-Scienko-Zawada-Samsieczno-Mrocza-Wąwelno-Sośno-Wilcze-Wierzchucin Król.-Salno-Gogolin-Mochle-Osówiec-BDG

Noooooo ... Fajnie było, do Sośna. Od 55km do końca już pod wiatr, który wyraźnie tym bardziej narastał im słońce szło wyżej. O 10 był ledwie odczuwalny, do 11 ok, przed południem zacząłem odczuwać jak pięknie pomaga, ale niestety za chwilę musiałem ostro skręcić i jechać już ciągle na SE. A jaki był kierunek wiatru ?  Zgadnijcie ... SE właśnie ? Nie, to na pewno niemożliwe. A jednak, narastające SE, równie narastające jak zmęczenie i wyziębienie, bo oczywiście nie zabrałem wspomagania kalorycznego. Ostatnie 20km z Vavg 20.6 km/h, dramat jakiś ... Vavg całej trasy 26.2km/h uznaję za "do przyjęcia" tylko dlatego, że jechałem na przełaju a nie kolarką. A na 55 km w Sośnie była taka piękna Vavg 30.4km/h ...! Marzenie.

Setka w czasie 3:46:40

BDG-Osówiec-Szczutki-Wtelno-Morzewiec-Mochle-BDG

Rano ponad 6 km marszu i równe 10 km solidnej przebieżki (55:17), 3 godziny relaxu i dalej, na rower. Wiało oczywiście jak cholera, wieje tak przecież chyba już od 3 tygodni. Dobrze, że przynajmniej ciepło i dokładnie wtedy, kiedy zacząłem się ubierać na rower przestało padać.

BDG-Szczutki-Wtelno-Samsieczno-Sicienko-Dąbrówka N.-szutr-Osówiec-BDG

Magda w Trzemiętowie odbiła na ścieżkę do domu a ja zdecydowałem się trochę jeszcze pociągnąć. Pięknie świeciło słoneczko, podobnie jak wczoraj, wiatr trochę przysiadł, teraz może 20-25 km/h z kierunku NNW. Tylko jakby coraz zimniej było, nawet w zimowych Mavicach na nogach marzły palce. To się potwierdziło, wyjeżdżaliśmy o 12 przy -3 a po powrocie o 14 było już -4,5.
Pierwszy test "terenowy" Maresa, 2 km po szutrze z Dąbrówki.

BDG-Szczutki-Koronowo-Salno-Gogolin-Mochle-Osówiec-BDG